Lewandowski zbliżył się do wyczynu Messiego
FC Barcelona świetnie rozpoczęła sezon La Liga, wygrywając osiem z pierwszych dziewięciu meczów. Pomimo porażki z Osasuną, piłkarze pod wodzą Hansiego Flicka z łatwością pokonali przeciwników, dzięki dużej liczbie strzelonych przez nich goli.
Jednym z graczy, który przypisuje sobie największe zasługi za skuteczność Barcelony pod bramką, jest polski napastnik Robert Lewandowski. 36-letni weteran odzyskał najlepszą formę po kilku sezonach, w których miał problemy z osiągnięciem wyników, jakie od niego obserwowano. Z 12 golami w 11 meczach we wszystkich rozgrywkach od początku sezonu, Lewandowski wyprzedził Erlinga Haalanda, gwiazdę Manchesteru City i obecnie jest na szczycie europejskiej klasyfikacji strzelców. Więcej pisaliśmy o tym tutaj - Kliknij i czytaj
Zgodnie z informacjami podanymi przez Mundo Deportivo, Robert Lewandowski ustępuje jedynie legendzie klubu, Lionelowi Messiemu, pod względem liczby bramek zdobytych w La Liga po dziewięciu kolejkach. Polak, którego wartość wynosi 15 milionów euro, ma obecnie na koncie 10 goli w dziewięciu meczach. To osiągnięcie jest nieco gorsze od 11 bramek argentyńskiego mistrza, który zdobył je w tej samej liczbie spotkań w sezonie 2017-18. 11 bramek Messiego zostało rozłożonych na zaledwie cztery mecze, dwa przeciwko Alavés, trzy przeciwko Espanyolowi, cztery przeciwko Eibarowi i kolejne dwa przeciwko Las Palmas. Z drugiej strony Lewandowski strzelił gole w sześciu z dziewięciu meczów.
Ciekawostką jest, że Lewandowski jest jedynym zawodnikiem, który zdołał zbliżyć się do poziomu Lionela Messiego na początku sezonu ligowego, co podkreśla imponujące statystyki Polaka. Innym interesującym porównaniem między nimi jest to, że Messi trafił w słupek pięć razy w pierwszych dziewięciu meczach sezonu 2017-18, podczas gdy Lewandowski uczynił to cztery razy. W meczu, w którym różnica wynosi zaledwie kilka centymetrów, te nieudane strzały mogłyby wpłynąć na rekordy obu graczy, nadając im zupełnie nową perspektywę.
Autor: Natalia S.