Historyczny moment dla Polski - dwóch Polaków zwyciężyło w Super Pucharze Hiszpanii
FC Barcelona odniosła wspaniałe zwycięstwo nad Realem Madryt w niedzielnym finale El Clásico, zdobywając rekordowy, 15. tytuł Superpucharu Hiszpanii. To triumf, który podkreśla dominację Barcelony w tych rozgrywkach i przynosi wiele emocji kibicom na całym świecie.
El Clasico w skrócie
Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia Realu po golu Kyliana Mbappé w 4. minucie. Barcelona odpowiedziała wyrównującym trafieniem Lamine'a Yamala w 20. minucie. Jeszcze przed przerwą "Blaugrana" zdobyła trzy kolejne bramki: Robert Lewandowski wykorzystał rzut karny w 35. minucie, Raphinha podwyższył wynik w 38. minucie, a Alejandro Balde strzelił gola tuż przed końcem pierwszej połowy.
W drugiej połowie Raphinha ponownie wpisał się na listę strzelców, zdobywając gola w 50. minucie. Mimo że bramkarz Barcelony, Wojciech Szczęsny, otrzymał czerwoną kartkę, Real zdołał odpowiedzieć jedynie golem Rodrygo w 70. minucie. Ostatecznie Barcelona triumfowała 5:2, a Raphinha został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.
To zwycięstwo oznaczało pierwsze trofeum dla trenera Hansa-Dietera Flicka na czele Barcelony.
Kolejny gol Lewandowskiego w tym roku
Robert Lewandowski ponownie odegrał kluczową rolę w finale Superpucharu Hiszpanii, rozegranym w Arabii. Podobnie jak w 2023 roku, gdy również zmierzył się z Realem Madryt w Riyadzie, polski napastnik swoją bramką przyczynił się do triumfu Barcelony nad odwiecznym rywalem.
Lewandowski nie tylko pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Camavingi na Gavim, wyrównując wynik na 1:2, ale także wykazał się świetną współpracą z kolegami z drużyny. Przy stanie 1:1 precyzyjnie podał do Lamine’a Yamala, który po minięciu Mendy’ego i Rüdigera pokonał Courtoisa. Polak musiał mierzyć się z niemieckim obrońcą Realu, Antonio Rüdigerem, który cieszył się dużą przychylnością sędziego Gila Manzano aż do 53. minuty, gdy został ukarany żółtą kartką za faul na Lamine.
Kliknij i zobacz jak Polak wykorzystał rzut karny
Więcej o "wpadce" Szczęsnego
Polski bramkarz został usunięty z boiska w 55. minucie za faul na Kylianie Mbappé. Początkowo sędzia Gil Manzano nie zauważył zdarzenia, jednak po interwencji systemu VAR i analizie sytuacji zdecydował się uznać faul i ukarać bramkarza Barcelony czerwoną kartką.
Bezpośredni rzut wolny z krawędzi pola karnego został skutecznie wykonany przez Rodrygo. Brazylijczyk oddał strzał w stronę słupka, a wprowadzony bez rozgrzewki Iñaki Peña zdołał dotknąć piłki, lecz nie wystarczająco, by zapobiec bramce na 2:5. Decyzja i gol podkreśliły emocje w końcówce meczu, choć Barcelona zdołała utrzymać swoje wysokie prowadzenie.
Autor: Natalia S.