Fabiański powrócił do Premier League i zachował czyste konto
Menedżer West Hamu United David Moyes dokonał tylko jednej zmiany w swojej wyjściowej jedenastce (w porównaniu z meczem Ligi Europy z Freiburgiem) na niedzielny mecz Premier League z Wolverhampton. Łukasz Fabiański pozostał w podstawowej jedenastce, mimo iż do tej pory, to Areola grał w Premier League.
Fabiański potwierdził swoją gotowość do gry w najmocniejszej lidze i popisał się kilkoma solidnymi interwencjami w obronie, zachowując kluczowe czyste konto
Menadżer miał dylemat, którego bramkarza wystawić w niedzielnej grze. Jak podawał klubowy informator ExWHUemployee, David Moyes uznał, że Fabiański spisuje się doskonale i nie będzie zmieniał polskiego golkipera. Alphonse Areola wrócił na ławkę przeciwko Freiburgowi po kontuzji nadgarstka, ale Fabiański zachował czyste konto w Europie i podpisał nową umowę. Zapewne to wpłynęło także na decyzje menadżera.
Areola był wcześniej bramkarzem ligi, więc postawienie na Polaka jest znaczącym gestem w jego stronę. Fabiański zatem zachował swoje miejsce w bramce, a Francuz znalazł się wśród dziewięciu zmienników, mimo że wyleczył kontuzję nadgarstka, przez którą opuścił ostatnie mecze Premier League z Tottenhamem Hotspur i Fulham.
Fabian zachował kolejne czyste konto i kilkukrotnie musiał wykazać się swoimi niezwykle precyzyjnymi umiejętnościami. Bohaterem Młotów był jednak Mohhamed Kudus - reprezentant Ghany już w pierwszej połowie strzelił dwa gole dla Młotów, które ostatecznie wygrały mecz 3:0. Trzecie celne trafienie zapisał na swoim koncie Jarrod Bowen w drugiej połowie (74').
Oczy kibiców zwrócone są w stronę bramki West Hamu i oczekują dalszego rozwoju sytuacji, z korzyścią dla Łukasza Fabiańskiego.